Środowa kolejka 2LM za nami

Środowa kolejka 2 Ligi Mężczyzn obfitowała w spotkania derbowe. W starciu drużyn z województwa łódzkiego podrażniony porażką w Toruniu ŁKS Coolpack Łódź pewnie zwyciężył PKK 99 Pabianice. Lider grupy B Żubry Chorten Białystok pokonał na własnym parkiecie KKS Tur Basket Bielsk Podlaski. Derby Wrocławia zakończyły się po myśli Exact Systems Śląsk Wrocław. Na uwagę zasługuje zwycięstwo KS Cracovia 1906 Yabimo po szalonym meczu w Gliwicach.

news Zdjęcia | Andrzej Zgiet, https://www.facebook.com/zubryofficial

GTK AZS Gliwice i KS Cracovia 1906 Yabimo nie zaliczają się do grona czołowych drużyn grupy C 2 Ligi Mężczyzn. Ich starcie było jednak bardzo emocjonujące, a w ostatnich 20 sekundach wynik zmieniał się trzykrotnie.

Przez większość spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy pierwszy raz prowadzenie stracili dopiero w samej końcówce. Wcześniej drużyna Marcina Klozińskiego i Piotra Hałasa budowała przewagę, która pod koniec pierwszej kwarty wynosiła 16 punktów.

Wraz z upływem minut goście prezentowali się jednak lepiej. Punktował Błażej Karlik, skuteczny w polu trzech sekund oraz na linii rzutów wolnych był zaś Damian Antczak, który latem przeniósł się do Małopolski z Wielkopolski.

Właśnie po ponowieniu akcji przez Antczaka KS Cracovia 1906 Yabimo doprowadziła do remisu 76:76. W odpowiedzi Jeremiasz Santarius wyprowadził miejscowych na dwupunktowe prowadzenie.

Trener Łukasz Kasperzec w końcówce mógł skorzystać z dwóch przerw na żądanie i obie wykorzystał wyśmienicie. Po pierwszej na 19 sekund przed końcem piłka trafiła do ustawionego na obwodzie Błażeja Karlika, a ten celną trójką wyprowadził swój zespół na prowadzenie 79:78.

Duet trenerski z Gliwic również skorzystał z czasu na życzenie, po którym w pięć sekund miejscowi powrócili na prowadzenie. Dobre podanie Santariusa wykorzystał rezerwowy Kajetan Misztal, który zdobył punkty spod kosza.

Do końca spotkania pozostało jednak niespełna pięć sekund, z których krakowianie skorzystali wyśmienicie. Piłkę zza linii końcowej boiska wybijał Karlik, podał do Antczaka, który oddał ją do kapitana KS Cracovia 1906 Yabimo. Rzucający gości trafił niemal z tego samego miejsca co wcześniej i po kilku chwilach utonął w objęciach kolegów, po tym jak rzut rozpaczy Samuela Gusławskiego nie znalazł drogi do kosza.

Bohater ekipy z Małopolski zakończył spotkanie z dorobkiem 26 punktów, 4 zbiórek, 4 asyst i 5 przechwytów. Damian Antczak miał double-double (19 pkt i 11 zbiórek). Najlepszym punktującym gospodarzy był Jeremiasz Santarius - 16 punktów.

KOMPLET WYNIKÓW

TABELE POSZCZEGÓLNYCH GRUP

udostępnij